niedziela, 31 lipca 2011

Z dedykacją dla szparagów :)

Wszystko kiedyś przemija. I tylko od nas zależy czy dostrzeżemy to we właściwym momencie, czy mocno chwycimy czerpiąc jak najwięcej piękna i radości, by potem móc zatapiać się w myślach o przeszłości, czyli tzw. wspomnieniach umilając sobie trud trwania w rzeczywistości.





Zapewniam was,że nie ma to jak spacerować   po skąpanym w południowym słońcu  targu na placu Wielkopolskim z najlepszą przyjaciółką, równie zakochaną w fotografii, słońcu, kulinari, owocach i szparagach jak ja, mając do dyspozycji jednego Nikosia (dla niewtajemniczonych - Nikona ) :). Normalnie niczym walka o przetrwanie ;)

1 komentarz: